W sobotę, 29 lutego odbył się jubileuszowy, XV Zuchowy Turniej Stowarzyszenia Harcerskiego. Wzięły w nim udział zuchy z 3 męskich gromad zuchowych SH:

50 WGZ „Obrońcy Atlantydy”
88 WGZ „Zuchy króla Maciusia”
i 281 WGZ „Przyjaciele Małego Księcia”.

Nie zjawiły się w tym roku zuchy z Warki, ani z zaprzyjaźnionej 293 WGZ „Nibylanda” z Hufca ZHP Warszawa-Żoliborz. Jedne i drugie obiecały udział za rok. Trzymamy za słowo i – niech żałują…

29 lutego to szczególna data, pojawiająca się raz na 4 lata, w tzw. roku przestępnym, dłuższym o 1 dzień od „normalnego”.  W tym szczególnym dniu, raz na 4 lata, tradycyjnie obchodzimy Dzień Zucha. Zaczęliśmy więc spotkanie od życzeń dla wszystkich zuchów – fajnych przygód podczas zbiórek i wyjazdów gromad, wielu nowych sprawności, złożenia Obietnicy lub zdobycia kolejnych gwiazdek.

W gawędzie przypomniałam postać druha Aleksandra Kamińskiego – harcmistrza, współtwórcy metodyki zuchowej, komendanta Organizacji Małego Sabotażu „Wawer”, autora „Kamieni na szaniec” – pięknej i prawdziwej historii o wojennej, tragicznej przyjaźni trzech harcerzy z Szarych Szeregów.

Po rozgrzewce i podziale na drużyny oraz ustaleniu kolejności rozgrywek rozległ się gwizdek rozpoczynający pierwszy mecz. Sędzią głównym był druh Maciek – drużynowy „Obrońców Atlantydy”, sędzią pomocniczym – druh Eryk, przyboczny „Zuchów króla Maciusia”. Bądź Wam, Panwie, dziękuję! Bez Was Turniej by się nie odbył – ja sędziować nie umiem… Rozgrywki były jak zwykle zacięte, losy Turnieju ważyły się do końca, gdyż wyniki pierwszych dwóch meczów były identyczne – 4 do 1. Pierwszy mecz tym wynikiem wygrała reprezentacja ZKM „Bez Nazwy” walcząca ze „Smokami” z PMK; drugi – „Smoki” z zespołem
„Z nazwą”, mieszaną reprezentacją złożoną z zuchów z ZKM i z „Obrońców Atlantydy”. Rozstrzygający był więc trzeci mecz – „Bez Nazwy” ze „Z Nazwą”. Wygrała go reprezentacja „Bez Nazwy”, zdobywając tym samym mistrzostwo Turnieju. Wicemistrzami zostały „Smoki”, a trzecie miejsce na podium przypadło „Z Nazwą”. Najlepszym strzelcem Turnieju okazał się Michał (6 goli
w Turnieju), najlepszym bramkarzem – Hubert (tylko 1 gol nieobroniony), obaj
z PMK. Po wręczeniu pucharów dla Mistrzów, Wicemistrzów i najlepszego bramkarza, kubka dla najlepszego strzelca, złotych, srebrnych i brązowych medali i nagród (zestawów gier planszowych, lego i scrabble) dla zwycięskich reprezentacji, pamiątkowych znaczków i nalepek dla wszystkich – odbył się jeszcze mecz kadra – zuchy. Zwyciężył dwuosobowy zespół sędziów grający przeciwko siedmiu zuchom, ale wiem, że i sędziowie parokrotnie wyciągali piłkę z siatki…

Wszystko to było możliwe dzięki sfinansowaniu Turnieju przez Rządowy Program Wsparcia Rozwoju Organizacji Harcerskich i Skautowych ROHIS (już po raz drugi), a także dzięki współpracy z firmą EURO Marketing Trofea Sportowe
z Łazów, która bardzo nas lubi i udziela wysokich rabatów.

Dziękujemy!

I do zobaczenia za rok!

Organizatorka Turnieju hm. Anna Mieczyńska-Jerominek